A oto one:
- Błąd w przekazywaniu nazwy pliku zawierającego znaki nie-ascii (czyli np. polskie znaki diakrytyczne) między programami KDE4. Na przykład: jeśli na dysku mamy plik załącznik.pdf i chcemy go otworzyć w Okularze klikając nań w Dolphinie to dostaniemy komunikat o błędzie podczas otwierania. Jednakże jeśli najpierw uruchomimy Okulara i dopiero wtedy wczytamy plik za pomocą menu Plik->Otwórz, to wszystko będzie dobrze (brak komunikatu o błędzie, plik został otworzony). Podobnie miałem gdy chciałem otworzyć za pomocą Gwenview plik Zdjęcia/img_001.jpg (tym razem w nazwie katalogu znajdowały się znaki nie-asci). Jest to błąd poważny. Na szczęście został już rozpoznany i zgłoszony na bugs.kde.org (chociażby tutaj) i mam nadzieję, że niedługo zostanie całkowicie naprawiony.
- Niemożność zalogowania się do GMaila za pomocą Konquerora - to jest błąd mniej poważny. Wprawdzie Konqueror nigdy nie był w pełni obsługiwaną przez usługi Google przeglądarką, ale zawsze dało się z GMaila korzystać w trybie podstawowym. Tym bardziej zdziwiłem się, że udało się to "popsuć".
Wersja 4.5 biblioteki Qt zawiera wiele interesujących innowacji (np. porządne wsparcie dla WebKit - obsługa flash), dlatego mam nadzieję, że już niedługo wersja ta będzie na tyle "dorobiona", że będzie można jej używać na co dzień.
Używam Archlinuxa a na nim KDE4.2 i QT 4.5, żaden z powyższych problemów u mnie nie występuje...
OdpowiedzUsuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Znaki_diakrytyczne
OdpowiedzUsuńCo do pierwszego to nie mam pojecia co może być nie tak.
OdpowiedzUsuńNatomiast drugi wydaje się być nie błędem Qt co błędem KHTML..
@matiit
OdpowiedzUsuńNo to masz szczęście. Jednak błąd pierwszy na pewno występuje, co widać po kilkunastu zgłoszeniach na bugs.kde.org
@sl3dziu
Być może masz rację. Ale ja wychodzę z takiego założenia: zainstalowałem Qt 4.5.0 - błąd, downgrade do Qt 4.4.3 - brak błędu. Tak więc "na oko" to jest winna Qt, chociaż nie wiem w jaki sposób.
Oczywiście że diakrytyczne :-) Już poprawiłem.
OdpowiedzUsuń