Tak więc mamy małą firmę i chcielibyśmy przesiąść się na darmowy i bezpieczny system zwany GNU/Linuksem, jednak obawiamy się oporu pracowników - dotychczasowych użytkowników Windowsa. Co robić? Jack Wallen (autor artykułu) podaje nam 10 propozycji ułatwiających migrację. Moje komentarze są zaznaczone tekstem pochyłym.
Tak więc jak to szło...
- Upodobnij środowisko graficzne do Windowsa. - Może użytkownik nie zauważy dużej różnicy, szczególnie jeśli wmówi się mu, że to tylko nowy zestaw ikonek ;-)
- Przed migracją używaj na Windowsie tych samych, znanych aplikacji, których później możesz używać także pod Linuksem; np. Firefox i Open Office - Jak wiadomo OS OS-em, ale tak naprawdę człowiek przyzwyczaja się do konkretnych aplikacji związanych z danym systemem operacyjnym.
- Wybierz dystrybucję odpowiednią dla początkujących. - Pod warunkiem, że to pracownik będzie dokonywał czynności administracyjnych. Bo jeśli nie to do pracy można dać mu zamaskowane Gentoo/Slackware ;-)
- Pozwól użytkownikom pobawić się Linuksem zanim będą go używać w pracy. Na przykład przygotuj specjalną maszynę z Linuksem, by pracownicy poznali system zanim będą musieli na nim pracować.
- Usuń narzędzia administracyjne z menu. Nadmiar narzędzi administracyjnych może tylko zawrócić nowemu użytkownikowi Linuksa w głowie. - Zwykły użytkownik nie będzie i tak tego używał, a i przestraszyć się może ;-)
- Zainstaluj Adepta. - Ale to stosuje się tylko dla dystrybucji opartych o APT...
- Zapewnij użytkownikom drukowane instrukcje i podręczniki - Pewnie nikomu nie chce się czytać manuali w pdf-ach, a taką książkę to można do łóżka wziąć i o Linuksie poczytać...
- Pokazuj ciekawe screencasty o użytkowaniu Linuksa.
- Zachęcaj do wchodzenia na linuksowe fora dyskusyjne i listy mailingowe.
- Zachęcaj pracowników do instalacji Linuksa w domu i pomóż im w tym. Dzięki temu szybciej oswoją się z systemem. - Jak wiadomo najwięcej uczymy się gdy nie musimy pracować...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz